Konstytucja, Europejska Konwencja Praw Człowieka, prawa człowieka, prawo konstytucyjne

Tematyka: Konstytucja, Europejska Konwencja Praw Człowieka, prawo konstytucyjne i prawa człowieka wobec aktualnych wydarzeń

sobota, 31 grudnia 2011

Jaki był ten 2011 rok? Arabellion, arabska Wiosna Ludów, czyli reaktywacja wolności zgromadzeń

Blog istnieje zbyt krótko by kończyć rok hucznym podsumowaniem tego, co przyniósł 2011 rok. A przyniósł powrót demokracji bezpośredniej w postaci manifestacji, protestów, wieców, jednym słowem zgromadzeń.  


                                                                Źródło: http://bit.ly/v3ynBJ 
Arabellion, arabska Wiosna Ludów pokazała na nowo siłę wolności zgromadzeń, a przez to ich znaczenie dla państw demokratycznych

Arabellion, pojęcie ukute przez "Frankfurter Allgemeine Zeitung" łączące w j. niem. rzeczownik Rebellion z przymiotnikiem arabisch. Do tego Arabellion zajęło III miejsce w konkursie na słowo 2011 roku. A oddaje ono to, na co nikt - ani media ani arabiści - nas nie przygotowali. Fali protestów w kolejnych krajach arabskich, którą Europa ostatni raz w 1989 r. przeżyła, nikt nie był w stanie przewidzieć. Doprowadziła ona do oddolnych zmian (demokratyzacji?) szybciej aniżeli ktokolwiek mógł przypuszczać.     

Tymczasem lista zgromadzeń, które zaistniały medialnie jest długa:
- arabska Wiosna Ludów, od Tunezji przez Egipt, Libię aż po Syrię zakończona upadaniem kolejnych dyktatur,
- Occupy Wall Street, 
- Marsz Niepodległości w Warszawie,
- ruch "Oburzonych" na placu Puerta del Sol w Madrycie,
- Occupy Frankfurt, Occupy Berlin itd.,
- miesięcznice 10 kwietnia, 
- namiot Solidarnych2010 na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie,
- poruszenie społeczne na Węgrzech i w Grecji,
- ostatnie protesty w Rosji po wyborach do Dumy.
[przeciwieństwem były zamieszki w Zielonej Górze w pierwszych dniach maja]

Do którego momentu zgromadzenie pozostaje zgromadzeniem?
Przykłady mnożą się same. Nie ze wszystkimi jednak wiążą się pozytywne doświadczenia. Dlatego Konstytucja w art. 57 przewiduje: 
Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa. 
Konstytucyjnej ochronie podlegają zatem wyłącznie pokojowe zgromadzenia. Do tego zgromadzenia podlegają również obowiązkowi uprzedniej rejestracji (co w przypadku "zgromadzeń spontanicznych" powoduje zawirowania). To właśnie na tym polu można odróżnić państwa demokratyczne od autorytarnych i totalitarnych. Im krótsza droga do zarejestrowania jakiegokolwiek pokojowego zgromadzenia w jakimkolwiek (rozsądnym) miejscu, tym bliżej danej regulacji do liberalnej demokracji. 

A to właśnie demokracja jest tym systemem ustrojowym, który ma niesamowitą zdolność uwzględniania swoich niedoskonałości. Jeżeli w każdej chwili możliwe jest danie upustu społecznemu niezadowoleniu lub poruszeniu jakąś kwestią, to nie sposób pomijać daną pilną kwestię z debaty publicznej. Tego papierka lakmusowego brakuje systemom autorytarnym i totalitarnym. Niezadowolenie społeczne nie jest wpisane w model państwa, a jego jedyną formę stanowisko niemy protest poprzez emigrację. Wszelkie próby wyrażenia niezadowolenia kończą się dotkliwymi konsekwencjami.       

I u nas prawo karne nie pozostaje głuche na problematykę zgromadzeń. Prawnokarnym przeciwieństwem legalnego zgromadzenia jest zbiegowisko karalne jako wykroczenie: 

§ 1. Kto:

  1)   przeszkadza lub usiłuje przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu niezakazanego zgromadzenia,

  2)   zwołuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia albo przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu,

  3)   przewodniczy zgromadzeniu po rozwiązaniu go przez przewodniczącego lub przedstawiciela organu gminy,

  4)   bezprawnie zajmuje lub wzbrania się opuścić miejsce, którym inna osoba lub organizacja prawnie rozporządza jako zwołujący lub przewodniczący zgromadzenia,
  5)   bierze udział w zgromadzeniu posiadając przy sobie broń, materiały wybuchowe lub inne niebezpieczne narzędzia,
- podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze grzywny.
§ 2. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

art. 52 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2010 r. Nr 46, poz. 275 ze zm.).

Zbiegowiskiem jest zatem zgromadzenie niezarejestrowane (tu problematyka zgromadzeń spontanicznych), naruszanie pokojowego charakteru zgromadzeń, uczestniczenie w zgromadzeniu, które zostało rozwiązane. Poziom dolegliwości nie jest jednak duży, gdyż czyny te stanowią wykroczenie zagrożone maksymalną karą aresztu 14 dni, co bardziej nakierowane jest na zagrażaniu pokojowemu charakterowi zgromadzenia. Wysokość zagrożenia karą wyraża charakter ustroju (vide chociażby konsekwencje dotykające protestujących w PRLu).  

Kontrdemonstracje
Karalne jest również naruszanie przebiegu zgromadzeń organizowanych przez innych. O ile przemoc fizyczna wprost sprzeciwia się korzystaniu z wolności zgromadzeń, o tyle prawo do kontrdemonstracji wpisuje się w fundament wolności zgromadzeń. To swoista forma prawa do krytyki, lecz realizowana "za pomocą nóg".W ten sposób kontrmanifestanci mają możliwość uwypuklenia kontrowersyjności danego zagadnienia. Pokazuje to wprost pola, na których dochodzi do napięć społecznych. 

Prezydencki projekt zmian
Dlatego niemożliwym do pogodzenia z demokratycznie realizowaną wolnością zgromadzeń jest ograniczanie prawa do kontrmanifestacji, tak jak to przewiduje prezydencki projekt zmian w ustawie Prawo zgromadzeń. Bez kontrmanifestacji niemożliwe będzie oddanie złożoności problemu, a oficjalna bezkrytyczność wydarzeń publicznych jest przecież domeną państw niedemokratycznych. 

Obawy o bezpieczeństwo demonstrujących nie powinny się przekładać na ograniczanie zakresu i form wolności zgromadzeń, lecz na sprawność działania służb porządkowych. Każde zgromadzenie jest zabezpieczane przez odpowiednie służby porządkowe i to ich zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa demonstrującym. Tak samo kontrmanifestanci powinni bezpiecznie wyrazić swój sprzeciw. Odgrodzenie jednych od drugich, a także tych naruszających pokojowy charakter demonstracji, to zadanie spoczywające na państwie. Takie są reguły gry, gdzie grą jest ustrój demokratyczny.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dalsza lektura:
- wyrok TK ws. zgromadzeń spontanicznych
- A. Bodnar, M. Ziółkowski Zgromadzenia spontaniczne, "Państwo i Prawo" z 2008 r., z. 5, s. 38-50.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz